Od kiedy pracuję na wyspie zdecydowanie poprawia się stan mojego konta. Od ujemnej kwoty zrobiło się +10,000 zł. W tym zawiera się co prawda nadal przyjacielska pożyczka w wysokości 5,000zł, ale i tak mieć +5000zł a -1000zł -> spora różnica. Plus kilkaset złotych na mSaver oraz na koncie Pekao. Wpłyną także pieniądze za prowizje, które przekazałem rodzicom do Polski.

W związku z tym, aby pomnażać od zaraz swój stan posiadania, zainwestowałem ostatnio ponad 1000zł na kokos.pl, z czego część została już spłacona (zdarza się, że kredytobiorcy spłacają pożyczki zamiast po deklarowanych 12 czy 24 miesiącach, już po kilku tygodniach. Więc pieniądze można inwestować dalej.

To natomiast, na co przeznaczę większość zarobionych w wakacje pieniędzy, to kolejne mieszkanie na wynajem.  Zarobiona kwota starczyć powinna na wkład własny w wysokości ok 10-15% wartości mieszkania oraz remont i przystosowanie do wynajmu.